czwartek, 16 października 2014

Rozdział 50 ,,Pomogę Ci"

Leon-Violetta czemu uciekasz ? 
Violetta-Leon odejdź...Proszę Cię zostaw mnie.
Leon-Wiedziałem,że jak się dowiesz to zachowasz się właśnie w ten sposób jak teraz.Ale kochanie ja jestem i nigdy Cię nie zostawię.
Violetta-Nie zostawisz ? Właśnie,że zostawisz.Znów zostanę sama.Nie chce być sama.Słuchaj bez Ciebie życie nie będzie takie samo.Bo ty stanowisz dużą część jego.To właśnie ja Ciebie pokochałam.Moje serce Ciebie wybrało.Kiedy jesteśmy już razem obaj szczęśliwi,ja w życiu jestem najbardziej szczęśliwa niż nigdy dotąd i dowiaduje się,że mnie zostawisz i już nigdy nie wrócisz do Meksyku ? Jak ty byś się czuł jakbym powiedziała Ci,że odchodzę ? Teraz w tym najlepszym momencie ? Jestem tylko człowiekiem zrozum mnie.Jeśli chcesz mnie zostawić to zostaw ja będę sama i w końcu się z tym pogodzę a teraz idź.

Leon-A co z twoim koncertem ?
Violetta-Wystąpie na nim.
Leon-Ale jesteś cała zapłakana,roztrzęsiona.Nie zaśpiewasz na koncercie powiem Pablo...
Violetta-Nie ! Zaśpiewam na koncercie czy Ci się to podoba czy nie.Zaśpiewam,moja mama zaśpiewała by na moim miejscu.Ona nigdy się nie poddawała.
Leon-Violetta...
Violetta-Co Violetta ? Co ?! Idę już na scenę,wszyscy krzyczą moje imię tak więc narazie Leon...
Francesca-Leon i co ?
Leon-Jest cała roztrzęsiona,sama nie wie co robi.Ona nie da rady wystąpić teraz na przedstawieniu,nie wiem co zrobić...
Francesca-Trzeba ją powstrzymać zanim wejdzie na scenę ! 
Leon-Masz rację tylko,że ona już weszła i leci melodia do "Soy Mi Mejor Momento".
Francesca-Boże ona tam stoi...Płacze Leon...
Leon-Zaczekaj,pomogę jej
Francesca-Leon co chcesz zrobić ? Szybko biegnij !

1 komentarz:

Obserwatorzy

Archiwum