Violetta-Dziękujemy :D-Uścisnęłam Francesce i Camile i obie zaczęliśmy się głośno śmiać :D Zeszliśmy ze sceny i podeszła do mnie Ludmiła...
Ludmiła-Wiesz co Ci powiem ? Byłaś do kitu.Nędzna do niczego.Wiesz co Ci radzę ? ;) Żebyś się nie wybierała na koncert bo to ja chce być główną bohaterką piosenek i widowdni,chce zabłyszczeć a ty zasłaniasz moje światło więc spadaj !
Ludmiła-Ludmiła możesz dać mi spokój ?
Francesca-Zostaw ją Ludmiła i daj nam wszystkim spokój idź do Nati i spędź miło dzień narazie.Ej Violu wporządku ?
Violetta-Nie.Żartowałam :D Hehe,nauczyłam się nie brać do siebie tego co mówi ta wiedźma i nie zwracać uwagi na to i jest dobrze :D
Marroti-Słuchajcie dziś macie do dyspozycji scenę.Idźcie do miejskiego mina i wieczorem możecie tam pójść i przećwiczyć sobie piosenkę !
Violetta-Ja pójdę,chciałabym przećwiczyć moją piosenkę i przyzwyczaić się do sceny
Marroti-Okej powiem im,że będziesz dziś na próbie to jesteśmy umówienie narazie miłego dnia dziewczyny !
Francesca-Violu chciałabym posłuchać tej piosenki ^^
Camila-Noo mówisz,że wymiata jesteśmy ciekawe kiedy ją nam pokarzesz ?! :D
Violetta-Aaa to będzie niespodzianka :D Zaśpiewam wam ją niedługo i ocenicie :D
Camila-No,no żeby było ! Bo jestem ciekawa i to mega ^^ -Zaczeliśmy tak rozmawiać i rozmawiać i sporo czasu zleciało i poszłam do kina.Weszłam na scenę,czułam moc,zrozumienie,to na scenie czułam się najlepiej.
Wyobrażałam przed sobą widowdnię,która bije mi brawa i śpiewa razem ze mną piosenkę.Zaczęłam śpiewać i dawać z siebie jak najwięcej.Piosenka o mocnej dziewczynie pragnąca kochać i być kochana to byłam ja.Violetta.W głowie wyobrażałam sobie chwile moje i Leona i nasz pocałunek ^_^ Podczas śpiewania do myśli mówiłam sobie Violetto,Violetto ty go kochasz.Nie zmienisz tego ani nikt inny,on jest Ci przeznaczony chłopak Leon Verdas.Przecież go kochasz pokaż mu co czujesz i śpiewaj,tańcz ! Nagle usłyszałam z cienia czyjeś klaskanieLeon-No,no słyszałem to o kim to jest ?
Violetta-O nikim Leon,to tylko piosenka jak reszta innych.
Leon-Nie kłam,nie udawaj wiem kiedy kłamiesz i kiedy udajesz,wiem że ta piosenka to o twoim uczuciu do jakiegoś chłopaka i namiętnie go kochasz z szaleńczą miłością
Violetta-Myślisz,że kogoś kocham ?
Leon-Tak właśnie myślę.Masz młode,niewinne serce pragnące kochać i dzielić się miłością z twoją miłością życia i chcesz też być kochana
Violetta-No wiesz ale ja nie kocham to tylko piosenka o takiej dziewczynie spodobała mi się taka historia takiej dziewczyny i spróbowałam napisać piosenkę,podoba Ci się ?
Leon-Podoba jak każda ^_^ Masz niezwykły talent i komponujesz wspaniałe piosenki z miłością i zawsze w nich opowiesz co czujesz,kiedy ich słucham mam wrażenie tak jakbym czytał twój pamiętnik :)
Violetta-Heh :) Może właśnie o to w nich chodzi,w moim piosenkach że chce pokazać ludziom to co czuje i przeżywam :)
Leon-Ja też teraz zajmuję się piosenką.Słowa refrenu to słowa z walentynki,którą dostałem cały czas o niej myślę i codziennie ją czytam bo naprawdę ma w sobie coś co sprawia,że jest niezwykła i ktoś bardzo mnie kocha z tego co widzę
Violetta-I myślisz,że to ja jestem tą tajemniczą autorką walentynki ? Leon hehe,nie nie jestem ja nic do nikogo nie pisałam naprawdę :D
Leon-No na pewno ? Jakoś dziś nie mogę Ci w nic wierzyć bo czuje,że...
Violetta-Że ?
Leon-Wiesz ja już idę widzimy się jutro.Narazie :)
Violetta-Pa ! :) -Ech dziwne nagle Leon tak bardzo się zmienił no ale nie wiem coś go zaskoczyło nie wiem,mam nadzieję że mi to wytłumaczy.Ale zrobiło się późno i udałam się do domu i weszłam do mojego świata,świata Violetty pełen miłości i bólu...
Otworzyłam pamiętnik i zaczęłam pisać o Leonie.Przecież tak bardzo go kocham a nie mogę mu tego powiedzieć co prawda przyjaźnimy się mamy wspaniałe chwile ale to nie dla dziewczyny,która kocha chłopaka ja zmieniłam się.Pragnę z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej a nie mogę tego dostać tego czego kocham.Wiem,że trzeba walczyć o rzeczy które się kocha więc ja będę walczyła o Leona i muszę mu jakoś to powiedzieć.Chciałam to powiedzieć w piosence ale nie mam odwagi wyznać w twarz,że kocham skoro on tego nie zakceptuje i natychmiast by zaczął mną gardzić i olewać.Zamknęłam pamiętnik i myślałam o naszym pocałunku... ^_^

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz