czwartek, 31 lipca 2014

Rozdział 19 ,,Koncert w Nowym Yorku?"

Posłuchałam się Federico i szybko się ubrałam bo chciałam przed zajęciami porozmawiać jeszcze z Leonem.Serce mi było nie wiedziałem czemu przecież wczoraj moglibyśmy się pocałować to była nasza chwila  a ja go kocham byłam głupia...Ale on mnie nie kocha więc ja też muszę się z tym pogodzić i wmówić sobie,że też go nie kocham ale musieliśmy porozmawiać,musieliśmy.Cały czas szłam i myślałam o wczorajszym nie patrzałam na przeciwko siebie i kiedy znalazłam się w Studio wpadłam prosto na Leona serce mi sie zatrzymało.Zaczynałam się krępować 
Violetta-O Leon,cześć :D 
Leon-Cześć ej słuchaj przepraszam za wczoraj...Ja na prawdę nie wiem coś we mnie wstąpiło i myślałem,że chcesz mnie pocałować
Violetta-Ja Ciebie ? Pocałować ?
Leon-Ale tak nie było myślałem,że to taka chwila że pragniesz mnie pocałować
Violetta-Jesteśmy przyjaciółmi :) -Zaczynałam się coraz bardziej krępować i łapałam się za włosy i robiłam różne nieśmiałe miny a Leon rozmawiał nadal o pocałunku,który mógłby nastąpić.
Leon-No wiem i jestem twoim przyjacielem i...I przecież się lubimy i wspieramy nawzajem w trudnych momentach i..
Violetta-I ? :)
Leon-I nie możemy być razem bo się nie kochamy i nie powinniśmy o tym rozmawiać na prawdę ja przepraszam Cię za wczoraj to było głupie z mojej strony i nie chce,żebyś teraz mnie olewała i gardziła mną... 
Violetta-Leon ja nigdy nie będę tobą gardziła ani nic podobnego ja Cię potrzebuję i ja chyba zbyt ostro to wzięłam wczoraj.Nakrzyczałam niepotrzebnie a ty byłeś taki dobry nie powiedziałam jeszcze wczoraj dziękuje za te zaproszenie na takie wyjście było super na prawdę :D I to jak śpiewałeś też bardzo super :D
Leon-Podobało Co się jak gram ? ^_^
Violetta-Bardzo podobało Leon ^_^
Leon-To przepraszam to jest już wszystko okej ? -Wtedy nic nie powiedziałam tylko od razu rzuciłam się na Leona przytulając go,szkoda mi się go zrobiło a tak cholernie go kochałam... Leon objął mnie tak ciepło i bezpiecznie się czułam w jego ramionach nikt takich nie ma jak on ^_^ Czemu tak strasznie mi zależy na nas ? Czemu ? Bo strasznie kocham go i to co mamy teraz a mamy przyjaźń zawsze mogę na nim liczyć ale go kocham.Jak mogę to ukrywać przez całe życie to mnie zaczyna boleć i ranić od środka ale też lubie tą przyjaźń ^_^ 
Leon-Dobrze to chodźmy do Pablo bo widzę,że jest jakaś narada pewnie wczoraj już o niej mówił to chodźmy :)
Violetta-Chodźmy :)
Pablo-Witajcie,mam dla was super nową wiadomość którą omówiliśmy my wszyscy nauczyciele z Antoniem i oficjalnie zakceptowaliśmy tą decyzję -Nagle ktoś wykrzyknął jaka to decyzja i wszyscy zaczęli szeptać
Pablo-Zrobimy pierwsze Show w tym roku :D ! -Wszyscy zaczęli głośno krzyczeć i słyszałam tylko oklaski i głośne krzyki "Wooow" ja równierz potwornie się cieszyłam i przytuliłam Leona najmocniej jak mogłam ze szczęścia i zaczeliśmy się śmiać ^_^
Pablo-Premiera Show będzie za 4 tygodnie więc macie dużo czasu na próby ale teraz najlepsze :D Show nie będzie w Buenos Aires polecimy specjalnie do Nowego Yorku !!!!!! 
Wszyscy-Jeeeee !!!! Wooow ! -Nie mogłam w to uwierzyć co usłyszałam wraz ze wszystkimi polecimy do Nowego Yorku dać swój własny koncert jeeej ^_^ 
Leon-Jak długo tam będziemy ?
Pablo-Zatrzymamy się na kilka dni może trzy lub cztery mam nawet kilka pomysłów w jakim hotelu byśmy spędzali ten czas więc porozmawiajcie ze swoimi rodzicami żeby wiedzieli o tym wyjeźdźie :) Myślę,że bedziemy tam cztery dni polecimy w poniedziałek i będziemy wracać we czwartek i w poniedziałek i w środę będziemy mieć koncerty a pozostałe dwa dni czyli wtorek i czwartek będziecie mogli spędzić na zwiedzanie tego miasta  ^_^
Violetta-Ale super ! To będzie wielka okazja,żeby miasto nas poznało a my te miasto :) Możemy pokazać nam nasz talent bo w nas tkwi siła i damy radę na scenie musimy się pokazać z jak najlepszej strony :)
Ludmiła-Tak Violu i ty się pokażesz akurat z jak najgorszej strony ;)
Pablo-Proszę bez takich słów Ludmiła !  -Kiedy Pablo skończył przemowę wszyscy wybiegliśmy skokami,wrzaskami z sali i każdy cieszył się na swój sposób a ja z dziewczynami pobiegliśmy do parku,żeby porozmawiać na spokojnie o tym ^_^



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Archiwum